Gaditanos… czyli zagrajmy to jeszcze raz

Wiktoria Na samym początku o mieszkańcach Kadyksu nie wiedziałam zbyt wiele i chociaż minęło raptem kilka dni, postanowiłam wypowiedzieć się na ich temat. Przecież tylko wystarczyło na nich spojrzeć… szczery, ciepły uśmiech (w sumie było gorąco) i ten hiszpański temperament. Przyznam się, że zrobili na mnie wspaniałe wrażenie. Moi bliscy śmiali się, że fajnie byłoby … More Gaditanos… czyli zagrajmy to jeszcze raz

¡Hala Madrid! czyli Gosia na stadionie

Gosia W Madrycie nie byłyśmy same. To jest bardzo istotna część naszej opowieści. No bo jak pogodzić zwiedzanie, gdy dwie dziewczyny mają ze sobą kolegę, w dodatku zagorzałego fana piłki nożnej? Dla którego najważniejszym celem jest oczywiście stadion Realu Madryt? Trzeba było pójść na kompromis. I Gosia stała się jego ofiarą. ¡Hala Madrid! czyli kobieta … More ¡Hala Madrid! czyli Gosia na stadionie

El Puerto de Santa Maria… czyli Bałtyk w Andaluzji

Wiktoria Za co uwielbiamy prowincję Kadyksu, w której mieszkamy? Oczywiście za dużą ilość małych, malowniczych miasteczek! Na samym początku chciałyśmy zwiedzić ich jak najwięcej, ale co robiłybyśmy pod koniec Erasmusa? Oprócz nauki mamy teraz mnóstwo wolnego czasu, który trzeba było „zagospodarować”. Zapewne nie zainteresowałybyśmy się zorganizowaniem takiej wycieczki gdyby nie fakt, że można dostać się … More El Puerto de Santa Maria… czyli Bałtyk w Andaluzji

Madryt, czyli tętno wielkiego miasta

Gosia Madryt. Tak, przyznam się, jestem ignorantką. Zanim przyjechałam do stolicy Hiszpanii (chociaż duża część społeczeństwa nadal myśli, że jest nią… Barcelona) nie wiedziałam o niej prawie nic. No, może oprócz tego, że istnieje Real Madryt (bo nieznajomość tego, to już byłaby hańba!). Nie planowałam wycieczki do Madrytu i zawsze uważałam, że prędko się nie … More Madryt, czyli tętno wielkiego miasta

Valladolid… czyli kulinarne odkrycia

Dzisiaj odkryjemy zupełnie inną stronę Hiszpanii… Niech obraz pięknych plaż, palm i morza odejdzie w zapomnienie – na szczęście, tylko na chwilę. Wiktoria Każdemu znajomemu musiałyśmy tłumaczyć, gdzie leży Valladolid. Jest to średniej wielkości miasto położone w Kastylii-León. Mało kto wie, że z tego miasta pochodzi kastylijski, czyli… najczystszy hiszpański, którego w Andaluzji niestety nie … More Valladolid… czyli kulinarne odkrycia

Co nas kręci a co nas… czyli czy ta Hiszpania jest taka dziwna?

Gosia Nie jest tajemnicą, że Hiszpanie różnią się od Polaków. Oprócz sjesty i innych upodobań do spędzania wolnego czasu, byłam ciekawa, jakie różnice zaczną mi przeszkadzać podczas codziennego życia. Nie spodziewałam się jednak, że niektóre kwestie dotyczące Polski będą Hiszpanów tak dziwić… 1. Zimowe temperatury Podczas rozmowy na temat pogody na kursie hiszpańskiego, powiedziałam, że … More Co nas kręci a co nas… czyli czy ta Hiszpania jest taka dziwna?

Sewilla, czyli w sercu Andaluzji

Wiktoria Najładniejsze miasto w Andaluzji… Malaga? Grenada? A może Kordoba i przepiękna Mezquita? Ciężko to stwierdzić, bo każde miasto ma coś w sobie. Wszyscy dookoła byli zachwyceni Sewillą, w takim stopniu, że aż same musiałyśmy pojechać, sprawdzić i ocenić. Po zwiedzeniu takiej ilości przepięknych miejsc, czy jest jeszcze coś, co mogłoby nas zaskoczyć? Od Sewilli … More Sewilla, czyli w sercu Andaluzji

Lizbona, czyli gwar i tramwaj

A co to? Dowiesz się dalej… Gosia Po pysznej kolacji, spacerując po uliczkach Lizbony, delektując się tą piękną chwilą… mogliśmy zaobserwować niezły biznes. Chyba wyglądamy na bogatych turystów, bo dostaliśmy niezliczoną ilość propozycji kupna marihuany. „Hasz, hasz, hasz?”, na każdym rogu oczekiwała nas niespodzianka – niestety, źle trafili. Nie daliśmy im zarobić 🙂 W hostelu … More Lizbona, czyli gwar i tramwaj

Lizbona, czyli chmura niespodzianek

Gosia Wszystko zaczęło się jakieś… 7 lat temu. Wtedy nie wiedziałam jak brzmi język portugalski, Portugalia wydawała mi się małym państwem za Hiszpanią, po co tam w ogóle jechać? Do pewnego momentu… gdy pierwszy raz usłyszałam piosenki Anny Marii Jopek. Płytę zatytułowaną „Sobremesa”. Dopiero po 6 latach dowiedziałam się, co znaczy ten smakowity tytuł… LIZBONA, … More Lizbona, czyli chmura niespodzianek